niedziela, 2 września 2012

Harry dla Marty < 3 .

Ferie zimowe zbliżały się wielkimi krokami a on już nie mógł doczekać się aż zobaczy swoją dziewczynę . Mieszkali tyle tysięcy kilometrów od siebie lecz gdy tylko mieli czas to się widywali . Umówionego dnia jej przylotu czekał na nią na lotnisku . Gdy tylko ją zobaczył kroczącą spokojnie między ludźmi momentalnie zerwał się z jednego z krzeseł na którym siedział i przepychając się łokciami podbiegł do niej . Przytulił ją mocno unosząc ją delikatnie i okręcił się z nią wokół własnej osi . Cieszył się jak dziecko, że ma ją na te cholerne dwa tygodnie . Puścił ją i chwycił walizkę po czym wolną ręką złapał ją za dłoń . Wyszli z budynku lotniska i skierowali się w stronę samochodu . Włożył walizkę do bagażnika i wsiadł do samochodu po czym spojrzał na dziewczynę zapinającą pasy . Uśmiechnął się jak idiota . Odjechał z parkingu . W ciszy minęła im droga do jego domu . Wysiadł z samochodu po czym obiegł samochód i otworzył drzwi po stronie pasażera . Wyciągnął do niej rękę pomagając jej wysiąść . Wyciągnął z bagażnika walizkę i delikatnie ciągnąc ją za rękę ruszył w stronę drzwi . Wyciągnął z kieszeni klucze i otworzył drzwi . Wpuścił ją pierwszą po czym wszedł za nią . Ściągnął kurtkę oraz buty i zaczekał na nią . Ruszył do salonu i gdy dziewczyna chciała usiąść obok wskazał na swoje kolana . Do późna siedzieli i oglądali filmy . Długo nie mógł zasnąć przyglądając jej się z wielkim zainteresowaniem . Gdy rano się obudził dziewczyny nie było już obok niego . Wstał z łóżka i zszedł na dół przeczesując palcami loki . Wszedł do kuchni i widząc ją szeroko się uśmiechnął . Podszedł do niej i objął ją w tali kładąc głowę na jej ramieniu .
- Chodź na górę . – wymruczał jej wprost do ucha na co dziewczyna nieco zadrżała .
Gdy dziewczyna delikatnie pokiwała głową wziął ją na ręce i ruszył w stronę schodów . Wszedł na górę po czym skierował się do sypialni . Zamknął drzwi nogą i położył ją na łóżku kładąc się na niej . Powoli ściągał to co miała na sobie . Gdy dziewczyna pozbyła się jego bokserek gwałtownie w nią wszedł . Jego pchnięcia były w cholere stanowcze . Przyglądał się jej nagiemu ciału z wielkim zainteresowaniem i porządzeniem . Nie skończyło się na jednym razie, a resztę dnia przeleżeli w łóżku rozmawiając .
-------------------------------
Dobra może niezbyt to cudowne ale obiecałam < 3 .

1 komentarz: